Forum 92 Poznańska Drużyna Harcerzy im 3 kompani 92 Poznańska Drużyna Harcerzy im 3 kompani "AGAT"
Forum 92 PDH
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Poznaliśmy się w karczmie (... Historie Postaci)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum 92 Poznańska Drużyna Harcerzy im 3 kompani "AGAT" Strona Główna » RPG Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Poznaliśmy się w karczmie (... Historie Postaci)
Autor Wiadomość
Mł.Chorąży Kołek
Mega Mistrz
Mega Mistrz



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 92PDH im. 3 Kompanii AGAT [Nocne Wilki]

Post Poznaliśmy się w karczmie (... Historie Postaci)
Tu możecie przedstawiać swoje postacie którymi gracie w RPG...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 0:52, 18 Lut 2007 Zobacz profil autora
Mł.Chorąży Kołek
Mega Mistrz
Mega Mistrz



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 92PDH im. 3 Kompanii AGAT [Nocne Wilki]

Post
To tylko początek mojej zwariowanej przygody z wakacyjnych RPG...
Witam mam na imię Azaran Wetter urodziłem się w Bervil, dokładniej w Górach Mieczy. Moja przygoda zaczyna się nie, co później w karczmie późnego wieczoru, gdy za oknem lał deszcz. Siedziałem sobie w kącie karczmy popijając miód i obserwując piękną elfke siedzącą po drugiej stronie karczmy. Obserwując elfke i podziwiając jej piękną twarz nagle ktoś wbiegł do karczmy. Postać w czerwonym płaszczu zakapturzona, cała zasapana, pierwsze, co mi naszło na myśl to, że przed kimś uciekał lub też przed czymś nikt nie wie, co czai się w tutejszych lasach. Po dłuższej chwili postać ta usiadła w rogu karczmy. Siedziała i nie cierpliwe wyglądała za okno. Po chwili siciągła kaptur i ujrzałem długowłosego blondyna wyglądającego na szlachetnego palladyna. Starałem się nie patrzeć na niego by nie zwracać na siebie uwagi. P chwili do karczmy weszło dwóch potężnych zakutych w zbroje strażników ostrzy. Strażnicy ostrzy byli jednymi z najlepiej wyszkolonych żołnierzy Chaosu. Nagle jeden z nich gwałtownym ruchem scioł głowie małemu nie winnemu gnomowi, który pracował a tej karczmie jako kelner. Ludzie widząc to przestraszyli się i zaczeli uciekać oknami, chować się gdzie tylko się da. W karczmie było kilku uzbrojonych rycerzy, którzy widząc to, co zrobił jeden z strażników ostrzy chwycili za broń. W karczmie rozpoczęła się walka. Widząc to, co się tam dzieje wstałem, lecz nie czyniłem na razie żadnych ruchów prócz obserwowania tajemniczego blondyna, który zachowywał się bardzo dziwnie. Widziałem na jego twarzy strach. Po chwili zauważyłem jak próbuje się wymknąć przez okno, próbowałem się do niego przepchnąć, lecz potknąłem się leżące na podłodze krzesło, gdy tylko udało mi się szybko pozbierać dobiegłem do okna, lecz gdy wyjrzałem za nie człowieka już nie było. Nie chciałem zostawać dłużej w tej karczmie karczmie wyszedłem przez to okno udając się na północ wzdłuż gwiazdy polarnej szybkim krokiem. Idąc cały czas myślałem czy ten blondyn w karczmie mógł mieć jakiś związek z strażnikami ostrzy. Zastanawiałem się, co dzieje się w karczmie. Zatrzymałem się i pomyślałem o elfce, coś w moim umyśle powiedziało mi wróć tam i pomóż tym biednym ludzią, bo na pewno sobie nie poradzą. Stałem tak i moknąłem na deszczu przez kilka minut. W końcu zawróciłem. Biegłem ile sił w nogach, gdy dobiegłem drzwi od karczmy były wyważone a w środku było pełno krwi, głowy ponabijane na nogi od krzeseł ciała bez kończyn leżały na ziemi. Widok ten był nie miły dla oczu. Gdy wszedłem tam zacząłem szukać zwłok elfki oraz blondyna wiedząc, że na pewno nie znajdę ich w tej karczmie, ponieważ on uciekł. Szukałem przez ponad godzinę przeszukując każdy zakątek karczmy i nie znalazłem zwłok elfki jak i zarówno tajemniczej postaci. Wyruszyłem więc dla odmiany na południe. Idąc leśną drogą zobaczyłem obok mnie idącą równym krokiem jakąś postać w niebieskim płaszczu z kapturem, tak z nikąd się wziął??? Podszedłem do tej postaci i spytałem jak się zwie… Nic mi nie odpowiedziała… Spytałem ponownie… Nagle usłyszałem głos męszczyzny… Zwą mnie Xavier. Sciągnoł kaptur i ujrzałem tego blondyna z karczmy… Byłem bardzo zdziwiony widząc go ponownie tyle, że w innych szatach. Spytałem go, dla czego przybiegł w taki zmęczony do karczmy? On odpowiedział, że gonili go ostrzy.
- Ty stoisz za śmiercią tych wszystkich ludzi z karczmy to przez twoją głupotę oni, zgineli bo szukałeś schronienia, mimo iż wiedziałeś, że oni cię znajdą ?! Spytałem zniecierpliwiony natychmiastowej odpowiedzi.
-Tak.Wiedziałem, że mnie znajdą, ale schroniłem się w karczmie żeby użyć tych ludzi jako podpuchł. Gdy oni weszli zajeli się zabijaniem, a dopiero potem szukaliby moich zwłok, dla tego też uciekłem sobie, gdy oni zajmowali się tymi wieśniakami. Odpowiedział dumny z siebie.
- Dla czego ty to zrobiłeś nie potrafiłeś się sam obronić?
- Czego spodziewałbyś się po czarnoksiężniku. Ten płaszcz to też podpucha zmienia tylko kolory na życzenie. Dostałem go… Nie ważne…
- Skoro nie chcesz powiedzieć to nie mów, a tak wogle to, dokąd wędrujesz? Spytałem z zaciekawieniem.
- Idę do Neverwinter.
- W taki razie pójdę z tobą i tak nie mam nic lepszego do roboty.
Ruszyliśmy do Neverwinter…
Idąc drogą spotkaliśmy strażnika dróg. Zatrzymał nas i spytał, dokąd to się wybieramy?
- Xavier odpowiedział, że do Neverwinter Neverwinter wizytą do Lejdy Aribeth.
- Aribeth??? Hmm znam cizię... W takim razie was odprowadzę po lesie biega dużo dzikich zwierząt. Odpowiedział strażnik z poważną miną.
- Polecam odwiedzić w Neverwinter „Księżycową Maske” mają tam dobre tanie kobitki, można się nie źle zrelaksować po takiej podróży, jaką macie stąd do Neverwinter. Obróciłem głowę powoli w stronę strażnika patrząc na niego jak na debila i zastanawiając się gdzie się wychował.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 22:37, 19 Lut 2007 Zobacz profil autora
krzychu 92pdh
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 92 PDH :)

Post
hehehe dobra historia w pień Smile) też cośnapisze od siebie Smile) jakąs historie fajną robimy konkurs na to kto wymyśli jak najfajniejsze zdażenie i poisze go jak najlepiej z każdym szczegółem Smile bedzie ciekawwie wystarczy jedno zdażenie jakaś bójka w karczmie itp. albo cos w tym stylu na najlepszych czekają nagrody Smile


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:20, 20 Lut 2007 Zobacz profil autora
Mł.Chorąży Kołek
Mega Mistrz
Mega Mistrz



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 92PDH im. 3 Kompanii AGAT [Nocne Wilki]

Post
hmm bójka w karczmie... pamiętam jak latem graliśmy w RPG i lałem się z goblinami w karczmie dostałem trafienie krytyczne w jądra ze sztyletu gdyby nas nie rozdzielili i nie zanieśli mnie szybko do uzdrowiciela to bym umarł Razz


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:34, 20 Lut 2007 Zobacz profil autora
krzychu 92pdh
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 92 PDH :)

Post
hehe ja pamietam ze mialem taka dziwna historie swojej postaci ze mialem tak ze bylem elfem z lukiem i jak sie bawilem w mlodosci lukiem to cieciwa poszla i ucho mi odcielo i teraz na karci postaci mam napisane niedosłuch na jedno ucho hehe nasłuchwanie - 0 Razz hehehe masakra


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:37, 20 Lut 2007 Zobacz profil autora
Mł.Chorąży Kołek
Mega Mistrz
Mega Mistrz



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 92PDH im. 3 Kompanii AGAT [Nocne Wilki]

Post
No wiesh lepsze to od mojej postaci z wakacyjnego RPG która popisywała się przed elfką (grałem człowiekiem) i kumpel mnie żucił końkim gównem chciałem go żucić toporkiem ze wściekłości i żuciłem krytycznego pecha jak się zamachiwałem to dałem sobie w czoło i zemdlałem... Ale siara Razz


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:40, 20 Lut 2007 Zobacz profil autora
Mł.Chorąży Kołek
Mega Mistrz
Mega Mistrz



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 92PDH im. 3 Kompanii AGAT [Nocne Wilki]

Post
Ej opowiem wam historie...
Tak więc kiedyś znalem pewną dziewczyne lecz nasz kontakt się zerwał...
W sobote byłem na rajdzie i spotkałem jakąś laske ze znajomą twarzą... Ale co tam... Przez 3 dni szukałem dorogi do jej numeru gg w końcu dziś znalazłem i okazłao się że to moja znajoma którą kiedyś znałem i po dwuch latach znów się spodkaliśmy jakie to wzruszające co nie Smile Smile Razz


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:09, 06 Mar 2007 Zobacz profil autora
KFFiatuszek
Franek Dolas
Franek Dolas



Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ezoteryczny Poznan

Post
az mi sie lezka uronila xD


Post został pochwalony 0 razy
Wto 15:44, 06 Mar 2007 Zobacz profil autora
krzychu 92pdh
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 92 PDH :)

Post
hehe i tak powstał czokapik Razz wtedy kołek sie obudził Razz hehehe dziwna ta historia Razz hehe


Post został pochwalony 0 razy
Nie 15:26, 06 Maj 2007 Zobacz profil autora
Oldżi
Zaczarowany ołówek
Zaczarowany ołówek



Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 71 PDH (szczegółowo to z BISKUPIC!)

Post
No nie pisz, że sam szukałeś tego numeru gg, Kołek.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 21:58, 06 Maj 2007 Zobacz profil autora
Mł.Chorąży Kołek
Mega Mistrz
Mega Mistrz



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 758
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 92PDH im. 3 Kompanii AGAT [Nocne Wilki]

Post
no dobra szukałem z pomocą oldżi thx Smile


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:46, 07 Maj 2007 Zobacz profil autora
krzychu 92pdh
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 92 PDH :)

Post
Smile i jak tam wasze postacie wymyslcie sobie jakąś historie i opowiedzcie tutaj Razz ja kiedyś opowiem o swoim elfie łuczniku Very HappyVery Happy Razz którego mam na hanzach RPG hehe Very HappyVery Happy jest niezły Very HappyVery Happy Razz mam już takei kombosy że koniec :Very HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 1:05, 03 Sie 2007 Zobacz profil autora
Murker
Gość






Post Re: Poznaliśmy się w karczmie (... Historie Postaci)
Moim zdaniem nieczeba nikomu muwic o swojej wymyslonej postaci, to zalerzy od wyobrazni jaką sie ma, czasami niektórzy chcą się wczuć w RPGa i o tym mówią, ja naprzykład lubie grać moją wymyśloną postacią i niemówić jaka ona jest... Mi poprostu wystarczy powiedzieć jak ona wygląda i tyle, z koleji lubie wymyslac postacie do gier ale niejako ja sam.

Dlamnie musi istniec gigantyczna granica pomiędzy tym co realne a nierealne, ja nielubie się dzielić moimi wyimaginowanymi rzeczami, ale ogólnie RPG był świetny, dopiero by była zabawa gdybyśmy bazowali na jakimś RPGu i karzdy z nas wymyślił by to tego coś własnego jak spotykane postacie itp...

Ktos mnie wogule rozumie??
Wto 0:59, 21 Sie 2007
Gość







Post Re: Poznaliśmy się w karczmie (... Historie Postaci)
Lecz od czasu do czasu fajnie jest złamać tą granice, najlepsza na to okazja jest właśnie na RPGu...
Wto 1:09, 21 Sie 2007
krzychu 92pdh
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 92 PDH :)

Post
hehehehehehe RazzP marass to ty napisałeś ?? RazzP heheheh jeste mistrzem poprstu hehehe D:Very Happy Razz król Razz hehe Very Happy chyba że to nie ty marass Razz


Post został pochwalony 0 razy
Pon 14:43, 27 Sie 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum 92 Poznańska Drużyna Harcerzy im 3 kompani "AGAT" Strona Główna » RPG Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin